Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Bucz z miasteczka 52°13′N, 21°00′E. Mam przejechane 81034.28 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1560 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bucz.bikestats.pl

Archiwum bloga

*Gassy-Konstancin*

Piątek, 8 kwietnia 2016 · dodano: 09.04.2016 | Komentarze 0

Trening wykonany pod presją czasu. Szybko i do domu. 


Kategoria trening


*Szymany-Konstancin*

Czwartek, 7 kwietnia 2016 · dodano: 07.04.2016 | Komentarze 0

Czwartkowy trening w tlenie, z jedną krótką tempówką.


Kategoria trening


  • Aktywność Ciężary

*Siłownia*

Środa, 6 kwietnia 2016 · dodano: 07.04.2016 | Komentarze 0

Przez jakiś czas zamierzam jeszcze kontynuować wizyty na siłowni - raz w tygodniu - przypuszczalnie w środy.


Kategoria siłownia


  • DST 37.00km
  • Czas 01:31
  • VAVG 24.40km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

*Agrykola x 30*

Wtorek, 5 kwietnia 2016 · dodano: 07.04.2016 | Komentarze 2

Agrykola dziś nieco inna niż zazwyczaj. Primo - pogoda. Gdy wyjeżdzałem po godz. 18 na trening na termometrach było powyżej dwudziestu kresek. Pierwszy raz w tym roku pojechałem więc zupełnie na krótko. Ludzi wszelakich - spacerowiczów, biegaczy, turystów, przechodniów i kolarzy ajakże - w brud. Jazda z jednej strony nieco bardziej przyjemna, z drugiej zaś nieco bardzie uciążliwa. Secundo - Agrykolę wykorzystuję nie tylko na podjeździe, ale także na zjeżdzie. Zmieniam bowiem akcenty treningowe z siły na szybkośc, więc na dużej kadencji staram się robić zjazdy (x7). Na końcowym fragmencie podjazdu starałem się - na małej tarczy - symulować finisz (x5).


Kategoria trening


*Rondo Babka #2*

Niedziela, 3 kwietnia 2016 · dodano: 03.04.2016 | Komentarze 1

Drugie Rondo w sezonie. Dziś było lepiej niż ostatnio. Noga pewniej kręciła, wystrzegłem się również większych błędów.

Od początku jechałem z przodu, aktywnie. Nie lubię jeździć z tyłu na Rondzie. Zdecydowanie wolę jechać z przodu, choć utrzymanie się tam wymaga, aby częściej dać zmianę, wystawić się na wiatr itd. W kontekście finiszu nie jest to więc najlepsza opcja. Z uwagi na potencjał treningowy jest zaś na odwrót. Z przodu więcej widać, łatwiej jest więc kontrolować to co się dzieje. Jest też bezpieczniej, bo ryzyko kraks jest mniejsze. Ta kwestia ma dla mnie coraz większe znaczenie.

Do Nasielska, czyli mniej więcej do połowy rundy mieliśmy wiatr w plecy. Później zaś zaczęło dmuchać w twarz. Pojawiły się ranty, zrobiła się selekcja. Właśnie tam miałem jeden krytyczny moment, gdzie na chwilę puściłem koło. To trwało kilkanaście sekund, ale zmobilizowałem się i dospawałem. Między miejscowościami Borkowo i Szczypiorno razem z Jarkiem Góreckim zmontowaliśmy ucieczkę. Później dołączyło do nas kolejnych kilku zawodników. Ucieczka nie trwała jednak długo. Razem przejechaliśmy kilka km i naszedł nas peleton. Za Nowym Dworem potwornie wiało, ale coś tam jeszcze próbowałem ugrać. Nawet na 1km do mety, po akcji Kamila Lewandowkiego i prezesa skoczyłem, ale już brakło nogi, tak jak i na sam finisz. 

Podsumowując - jestem zadowolony z jazdy, która była aktywna. Zyskuję na pewności siebie, co też jest ważne, bo głowa tym wszystkim steruje. Ośka dobrze, choć nie wiem jak poszło na kresce Adamowi, który wśród nas ma najlepszy finisz. Glob jechał super aktywnie, Piotr starał się być z przodu, Artur mimo obaw o formę pojechał powyżej swoich oczekiwań

Trasa


Kategoria Rondo Babka


*GK*

Sobota, 2 kwietnia 2016 · dodano: 02.04.2016 | Komentarze 0

Wizja sobotniego treningu zmieniała się do ostatniego momentu. Co więcej w trakcie także doszło do zmiany. Suma summarum poleciałem późnym porankiem do Góry Kalwarii i z powrotem. Przez kilkanaście km jechałem z dwoma napotkanymi szosowcami. 

Jutro setna edycja Ronde van Vlaanderen. Może Kwiatek znów błyśnie jak niedawno na E3 Harelbeke? Ja tymczasem jadę na lokalne Rondo


Kategoria trening


*Szymany-Konstancin*

Czwartek, 31 marca 2016 · dodano: 31.03.2016 | Komentarze 0

Powrót z pracy, zmiana rowerów i wyjazd na trening. Umiarkowanie, ale jedna tempówka była zrobiona i kilka drobnych akcentów szybkościowych na mieście też.


Kategoria trening


  • Aktywność Ciężary

*Siłownia*

Środa, 30 marca 2016 · dodano: 31.03.2016 | Komentarze 0

Po dniu przerwy od treningów wybrałem się na siłownię. Plecy i ręce wzmacniałem m.in przez podciąganie na bramce. 


Kategoria siłownia


*Rondo Babka #1*

Poniedziałek, 28 marca 2016 · dodano: 28.03.2016 | Komentarze 3

Otwarcie sezonu na Rondzie, czy jak kto woli Mistrzostwach Galaktyki. Nazwa wcale nie jest na wyrost ;-) Dziś przyjechało kilku chłopaków, którzy aktualnie mają zawodowe kontrakty m.in Michał Podlaski (Verva Active Jet) czy Piotr Skarżyński (Krismar Big Silvant). Pojawili sie również tacy, którzy jeszcze niedawno byli pro jak i ci, którzy poziomem sportowym balansują pomiędzy "amatorem" a zawodowcem. 

Wiało, mocno wiało. Generalnie to bardzo dobrze, bo jest ciekawiej. Robią się ranty, jest dodatkowy czynnik podkręcający rywalizację. Wiosenne wiatry i mocna obsada zrobiły różnicę. Było ciekawie.

Rozpocząłem dobrze, nie plątałem się z tyłu. Jechałem aktywnie, próbowałem zabierać się w odjazdy. Wszystko szło bardzo dobrze do 3/4 dystansu czyli 60km. Właśnie wtedy, w Pomiechówku na szczycie wzniesienia zaatakował Adam z Ośki. Jechałem akurat z przodu, już mocno zredukowanej grupy. W pierwszej kolejności pomyślałem, żeby nie skakać mu na koło, bo pociągnę za sobą sporo osób. Odczekałem chwilę. Zrobił się spory ruch. Zanim się zorientowałem byłem już z tyłu. Ruszyłem, ale wtedy już powstały odstępy między grupkami. Była próba zespawania, ale niestety nieudana. Znalazłem się w kilkuosobowym grupetto. Praca szła całkiem nienajgorzej. Przez większość 20 km, które zostały do mety mieliśmy czołówkę w kontakcie wzrokowym. Zabrakło jednak na tym wietrze trochę, aby ich dogonić. W zamian zdarzyło się coś zupełnie odwrotnego. Jakieś 2 km do mety naszła nas całkiem spora grupa. Finisz zupełnie odpuściłem.

Po tym wszystkim pojawiło sie we mnie trochę sportowej złości. Żałowałem tamtego zawahania na 20 km do kreski. Kolarstwo to jednak nie tylko nogi ale także głowa - zmysł, intuicja, czucie wyścigu. Jest nad czym pracować. Noga przyzwocie. Szkoda tylko, że nie mogłem jej sprawdzić na pełnej rundzie. Następna okazja już w następną niedzielę. 


Kategoria Rondo Babka


*Szymany-Konstancin*

Niedziela, 27 marca 2016 · dodano: 27.03.2016 | Komentarze 0

Spokojnie, z nogi na nogę. 2h w tlenie. Na drogach niestety już widać efekty świątecznego stresu.


Kategoria trening