Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Bucz z miasteczka 52°13′N, 21°00′E. Mam przejechane 81034.28 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1560 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bucz.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

trening

Dystans całkowity:46428.02 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:1640:21
Średnia prędkość:28.34 km/h
Maksymalna prędkość:76.78 km/h
Suma podjazdów:1560 m
Maks. tętno maksymalne:208 (99 %)
Maks. tętno średnie:196 (98 %)
Suma kalorii:346568 kcal
Liczba aktywności:708
Średnio na aktywność:65.76 km i 2h 19m
Więcej statystyk
  • DST 54.43km
  • Czas 02:00
  • VAVG 27.21km/h
  • VMAX 76.78km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 181 ( 90%)
  • HRavg 150 ( 75%)
  • Kalorie 1080kcal
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

*Wisła-Szczyrk (Salmopol x 2)*

Czwartek, 5 lipca 2012 · dodano: 06.07.2012 | Komentarze 0

Już jestem (dość niespodziewanie) w Wiśle. Pierwszy trening w zapoznawczy w czwartkowe popołudnie zaliczony. Na pierwszy ogień poszedł Salmopol, zarówno od strony Wisły, jak i od Szczyrku. 2H jazdy po górach bez metra płaskiego. W sobotę moja pierwsza “Pętla Beskidzka”. Trzymać kciuki!


Kategoria trening


  • DST 67.14km
  • Czas 02:21
  • VAVG 28.57km/h
  • VMAX 47.99km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 168 ( 84%)
  • HRavg 119 ( 59%)
  • Kalorie 1256kcal
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

*Warszawa-Jazgarzew-Pęchery-Grochwa-Łoś-Gołków-Warszawa*

Poniedziałek, 2 lipca 2012 · dodano: 03.07.2012 | Komentarze 0

To był spokojny trening "w tlenie", dla odstresowania się po trudnym dniu w pracy i rozluźnienia mięsni po niedzielnym ściganiu. Przy okazji sprawdziłem kilka dobrych km nowych tras i przy okazji odkryłem całkiem przyzwoite asfalty.


Kategoria trening


*Warszawa-Jazgarzew-Zalesie Górne-Wągrodno-Jazgarzew-Piaseczno-Konstancin-Warszawa*

Piątek, 29 czerwca 2012 · dodano: 29.06.2012 | Komentarze 0

To był poranny trening z trochę "zaspaną" nogą. Dziś nie kręciło mi się zbyt dobrze. To jest absolutnie normalne, że czasem ma się gorszy dzień. Jutro będzie lepiej ;-)


Kategoria trening


*Warszawa-Jazgarzew-Zalesie Górne-Wągrodno-Jazgarzew-Piaseczno-Konstancin-Warszawa*

Środa, 27 czerwca 2012 · dodano: 27.06.2012 | Komentarze 0

Po trzech dniach przerwy związanej z lekkim przeziębieniem wyjechałem dziś na poranny trening. Samopoczucie dopisywało. W trening wplotłem 40 minutową jazdę mocniejszym tempem. Przy okazji miałem nadzieję zweryfikować wynik ostatniego testu na wyznaczenie progu mleczanowego. Podszedłem do tego na luzie, na zasadzie - jadę tempo na wyznaczonym odcinku a przy okazji robię test. Co wyjdzie, to wyjdzie. Sztuka ta prawie mi się udała. Prawie, gdyż przez kilka minut puslometr złapal jakieś zakłócenia i w efekcie wynik wyszedł wypaczony. Średnie tętno na poziomie 175 nie można uznać za wiarygodne. Patrząc na pulsometr widziałem, że na ogół było to od 155 do 170 bpm. Czas przejazdu wyniósł 38:19 i był gorszy o 35 sekund od poprzedniego. Dziś wiało jednak mocniej i jest to racjonalne wytłumaczenie tego gorszego czasu.


Kategoria trening


  • DST 79.75km
  • Czas 02:34
  • VAVG 31.07km/h
  • VMAX 44.73km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 173
  • HRavg 156 ( 78%)
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

*Warszawa-Jazgarzew-Zalesie Górne-Wągrodno-Jazgarzew-Piaseczno-Konstancin-Warszawa*

Piątek, 22 czerwca 2012 · dodano: 22.06.2012 | Komentarze 0

Dziś w końcu udało się przeprowadzić test na wyznaczenie progu mleczanowego. Odcinek Jazgarzew-Zalesie Górne-Wągrodno-Jazgarzew, który liczy około 22 km przejechałem w czasie około 37:44. Na trasie sporo wiało i był to wiatr niesprzyjający, boczny i czołowy. Tętno średnie wyniosło 156 bpm, czyli około 78% mojego tętna maksymalnego. Właśnie to średnie tętno z testu stanowi mój próg mleczanowy. Mimo tego, że mocno się motywowałem, to mam wrażenie, ze można by pojechać mocniej, czyli z wyższym tętnem. Nie ma tego złego. Mam w końcu punkt odniesienia. Myślę, że mój rzeczywisty próg jest nieco wyższy niż 156 bpm.

Tym treningiem przekroczyłem 6000 km w sezonie. Jeśli tak dalej pójdzie, to jest spora szansa na rekordowy przebieg w całym sezonie.


Kategoria trening


*rozjazd po MP ścieżkami rowerowymi stolicy*

Poniedziałek, 18 czerwca 2012 · dodano: 18.06.2012 | Komentarze 0

To był typowy trening rozjazdowy po niedzielnym ściganiu na Mistrzostwach Polski Masters. Nieco ponad godzina bardzo spokojnej jazdy ścieżkami rowerowymi Warszawy. Jutro mam nadzieję uda się wcześniej wyjść z pracy i pojechać trening w grupie.


Kategoria trening


  • DST 55.19km
  • Czas 01:52
  • VAVG 29.57km/h
  • VMAX 50.23km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 170 ( 85%)
  • HRavg 132 ( 66%)
  • Kalorie 1169kcal
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

*Warszawa-Jazgarzew-Piaseczno-Konstancin-Warszawa*

Piątek, 15 czerwca 2012 · dodano: 15.06.2012 | Komentarze 1

Ten trening to trzy cele. Po pierwsze miał on mi przywrócić morale po wtorkowej słabszej dyspozycji, po drugie rozkręcić nogę po dwóch dniach przerwy oraz po trzecie poćwiczyć szybkość przed niedzielnymi Mistrzostwami Polski Masters. Tego trzeciego celu nie udało się zrealizować. Po 40 minutach rozgrzewki zdecydowałem się na wykonanie sprintu. Po kilku sekundach poczułem mocny ból w łydce, można powiedzieć skurcz. Pojęcie skurczu było dla mnie do tej pory niemal nieznane, ale właśnie dziś przekonałem się co to znaczy. Skurcz zszedł dość szybko, ale nie do końca, bo nawet po zakończonym treningu wciąż odczuwałem lekki ból. Myśle, że to nic poważnego i jutro nie będzie śladu. Pozostałe dwa cele odhaczam ;-) Dyspozycja dziś była o wiele lepsza niż we wtorek, więc morale poszło do góry. Nogę rozkręcałem jadać dość równo około 30-35 km/h, nie licząc 15 minutowej tempówki, kiedy to wszedełm na nieco wyższe obroty w okolicach 35-40 km/h.

Tak już pisałem w niedzielę wezmę udział w Mistrzostwach Polski Masters. W tym celu wyrobiłem stosowną licencję. Doświadczenia zebrane przy tej okazji w konfrontacji ze strukturami regionalnymi Polskiego Związku Kolaskiego są bezcenne. Kiedyś mam nadzeję powrócić do tematu oraz napisać coś więcej o zawieszaniu z licencją związanym.

W niedzielę start w krajowym czempionacie dla licencjonowanych amatorów albo jak kto woli kolarzy masters. Impreza z pewnością specyficzna. Nie wiem jakiego wyniku sportowego mógłbym się spodziewać, ale powalczę i postaram się dać z siebie wszystko. Jak będzie zobaczymy już za pojutrze. Trzymajcie kciuki!


Kategoria trening


*w okolicach Piaseczna*

Poniedziałek, 11 czerwca 2012 · dodano: 12.06.2012 | Komentarze 0

To był trening wprowadzający po pięciodniowej przerwie na wyjazd na Litwę. Czerwcowa przerwa za mną, sezon w pełni. Dziś rozpocząłem spokojnie. W środu treningu wykonałem około ośmiu sprintów po 20-40 sekund każdy oraz jedną kilkuminutową tempówkę. Jutro mam nadzieję uda się zorganizować wcześniejsze wyjście z pracy aby zdążyć na trening “Ośki”.


Kategoria trening


Warszawa-Jazgarzew-Zalesie Górne-Wągrodno-Jazgarzew-Piaseczno-Konstancin-Warszawa

Środa, 30 maja 2012 · dodano: 31.05.2012 | Komentarze 0

Dziś noga kręciła już lżej niż wczoraj, aczkolwiek wciąż nie tak swobodnie jak normalnie. Na stałej dla indywidualnych treningów trasie wykonałem dwie tempówki: 40 i 30 minutową.


Kategoria trening


Warszawa-Jazgarzew-Zalesie Górne-Wągrodno-Jazgarzew-Piaseczno-Konstancin-Warszawa

Wtorek, 29 maja 2012 · dodano: 29.05.2012 | Komentarze 0

Wyścig w niedzielę + brak treningu rozjazdowego w poniedziałek = ciężka noga we wtorek. Dziś ewidentnie odczuwałem trudy niedzielnego ścigania. W pewnym sensie to dobrze. Poziom wyścigu był dla mnie wysoki. Gdyby było inaczej dziś nie jechało by się mi tak ciężko. W planach miałem (po raz kolejny) test na wyznaczenie progu mleczanowego. Pulsometr tym razem mnie nie zawiódł, ale moje serce nie chciało wchodzić na obroty wyższe niż 150 bpm. Przez większy fragment trasy dedykowanej dla testu jechałem z tętnem około 130 bpm, co jest zdecydowanie zbyt niską wartością. Mimo wkładanego wysiłku nie potrafiłem rozkręcić prędkości większej niż 35 km/h. Noga po prostu nie kręciła. Przy okazji zmierzyłem długość rundy, która okazała się dłuższa niż przypuszczałem i wynosi okolo 22 km. Zobaczymy co przyniosą kolejne treningi.


Kategoria trening