Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Bucz z miasteczka 52°13′N, 21°00′E. Mam przejechane 81034.28 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1560 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bucz.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

AGK Pruszków

Dystans całkowity:160.34 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:05:03
Średnia prędkość:31.75 km/h
Maksymalna prędkość:54.36 km/h
Maks. tętno maksymalne:175 (87 %)
Maks. tętno średnie:144 (72 %)
Suma kalorii:3636 kcal
Liczba aktywności:1
Średnio na aktywność:160.34 km i 5h 03m
Więcej statystyk
  • DST 160.34km
  • Czas 05:03
  • VAVG 31.75km/h
  • VMAX 54.36km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 175 ( 87%)
  • HRavg 144 ( 72%)
  • Kalorie 3636kcal
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

*AGK Pruszków*

Sobota, 23 czerwca 2012 · dodano: 23.06.2012 | Komentarze 0

Po raz pierwszy w tym sezonie udało się odjechać trening razem z grupą pruszkowską 20 km dojazdu 120 km zasadniczego treningu i 20 km powrotu, czyli razem 160 km. Ostatni raz dystans w okolicy 160 km jechałem w marcu, podczas zgrupowania na Cyprze. Na starcie zameldowało się 11 osób. m.in pawcio, Pęgoś oraz Kovalski_vp i inni, których przy tej okazji pozdrawiam. 5h solidnego kręcenia przy dość mocnym dziś wietrze zniosłem jednak raczej dobrze.

Na trasie mieliśmy dziś dwie gumy, w tym jedną tuż po starcie. Panowie kupcie sobie porządne opony! Na tym nie warto oszczędzać, bo to kluczowa część roweru decydująca o jakże ważnym bezpieczeństwie. Ja polecam z czystym sumieniem sprawdzone Continental Grand Prix 4000S.

W końcówce jadąc już w uszczuplonym, sześciosobowym składzie zastosowaliśmy “podwójny wachlarz” przy bocznym wietrze. Ludzie szybko złapali o co chodzi i efektywność jazdy od razu poszła w górę. Przy mniejszym zmęczeniu jechaliśmy szybciej, wszyscy równo pracowali, jak w dobrym szwajcarskim zegarku.

“Pruszków” lubię za ładne trasy totalnie bocznymi drogami, wśród mazowieckich sadów i bezpretensjonalność. Myślę, że w tym sezonie pojawię się tam jeszcze kilka razy tym bardziej że opanowałem już mniej więcej trasę dojazu omijającą straszne dla rowerzystów Aleje Jerozolimskie.

Pozdro Pruszków!


Kategoria AGK Pruszków