Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Bucz z miasteczka 52°13′N, 21°00′E. Mam przejechane 81034.28 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1560 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bucz.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2016

Dystans całkowity:1311.94 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:43:49
Średnia prędkość:29.94 km/h
Maksymalna prędkość:56.88 km/h
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:87.46 km i 2h 55m
Więcej statystyk

*Szymany-Konstancin*

Czwartek, 31 marca 2016 · dodano: 31.03.2016 | Komentarze 0

Powrót z pracy, zmiana rowerów i wyjazd na trening. Umiarkowanie, ale jedna tempówka była zrobiona i kilka drobnych akcentów szybkościowych na mieście też.


Kategoria trening


  • Aktywność Ciężary

*Siłownia*

Środa, 30 marca 2016 · dodano: 31.03.2016 | Komentarze 0

Po dniu przerwy od treningów wybrałem się na siłownię. Plecy i ręce wzmacniałem m.in przez podciąganie na bramce. 


Kategoria siłownia


*Rondo Babka #1*

Poniedziałek, 28 marca 2016 · dodano: 28.03.2016 | Komentarze 3

Otwarcie sezonu na Rondzie, czy jak kto woli Mistrzostwach Galaktyki. Nazwa wcale nie jest na wyrost ;-) Dziś przyjechało kilku chłopaków, którzy aktualnie mają zawodowe kontrakty m.in Michał Podlaski (Verva Active Jet) czy Piotr Skarżyński (Krismar Big Silvant). Pojawili sie również tacy, którzy jeszcze niedawno byli pro jak i ci, którzy poziomem sportowym balansują pomiędzy "amatorem" a zawodowcem. 

Wiało, mocno wiało. Generalnie to bardzo dobrze, bo jest ciekawiej. Robią się ranty, jest dodatkowy czynnik podkręcający rywalizację. Wiosenne wiatry i mocna obsada zrobiły różnicę. Było ciekawie.

Rozpocząłem dobrze, nie plątałem się z tyłu. Jechałem aktywnie, próbowałem zabierać się w odjazdy. Wszystko szło bardzo dobrze do 3/4 dystansu czyli 60km. Właśnie wtedy, w Pomiechówku na szczycie wzniesienia zaatakował Adam z Ośki. Jechałem akurat z przodu, już mocno zredukowanej grupy. W pierwszej kolejności pomyślałem, żeby nie skakać mu na koło, bo pociągnę za sobą sporo osób. Odczekałem chwilę. Zrobił się spory ruch. Zanim się zorientowałem byłem już z tyłu. Ruszyłem, ale wtedy już powstały odstępy między grupkami. Była próba zespawania, ale niestety nieudana. Znalazłem się w kilkuosobowym grupetto. Praca szła całkiem nienajgorzej. Przez większość 20 km, które zostały do mety mieliśmy czołówkę w kontakcie wzrokowym. Zabrakło jednak na tym wietrze trochę, aby ich dogonić. W zamian zdarzyło się coś zupełnie odwrotnego. Jakieś 2 km do mety naszła nas całkiem spora grupa. Finisz zupełnie odpuściłem.

Po tym wszystkim pojawiło sie we mnie trochę sportowej złości. Żałowałem tamtego zawahania na 20 km do kreski. Kolarstwo to jednak nie tylko nogi ale także głowa - zmysł, intuicja, czucie wyścigu. Jest nad czym pracować. Noga przyzwocie. Szkoda tylko, że nie mogłem jej sprawdzić na pełnej rundzie. Następna okazja już w następną niedzielę. 


Kategoria Rondo Babka


*Szymany-Konstancin*

Niedziela, 27 marca 2016 · dodano: 27.03.2016 | Komentarze 0

Spokojnie, z nogi na nogę. 2h w tlenie. Na drogach niestety już widać efekty świątecznego stresu.


Kategoria trening


*Skarpa Warszawska w trzech odsłonach*

Sobota, 26 marca 2016 · dodano: 27.03.2016 | Komentarze 1

Wykorzystując już niemal suche i bardzo puste szosy oraz wolną chwilę w wielkosobotni wieczór wyjechałem na trening. Za arenę zmagań posłużyły mi trzy podjazdy - w kolejności: Agrykola, Myśliwiecka i Spacerowa. Każdy z nich powtórzyłem dziesięć razy. Co drugą próbę jechałem z blatu.

Choć nie planowałem, to wyszedł mi taki mały, nizinny tryptyk wspinaczkowy. Początkowo miała być tylko Agrykola, ale coś mnie pociągnęło na Myśliwiecką. I bardzo dobrze, bo na tym treningu ten podjazd najbardziej przypadł mi do gustu. Normalnie tam nie trenuję z uwagi na dość spory ruch i wiążące się z tym problemy z nawracaniem. Świątecznie dni rządzą się jednak w Warszawie swoimi prawami. Ruch był niemal zerowy, co wprawiło mnie w dobry nastrój. 

Noga ładnie kręciła. Morale do góry.


Kategoria trening


  • Aktywność Ciężary

*Siłownia*

Sobota, 26 marca 2016 · dodano: 27.03.2016 | Komentarze 0

Liczyłem na szosowy trening o poranku, ale opady deszczu skutecznie mnie zniechęciły. Zdecydowałem się więc na nieco wymuszoną - trzecią w tym tygodniu - wizytę na siłowni. Standardowo około 1h. 


Kategoria siłownia


*Czersk-Coniew-Góra K.*

Piątek, 25 marca 2016 · dodano: 25.03.2016 | Komentarze 0

W końcu szosa. Trening z założenia miał być solo, ale na Roso spotkałem Michała z ekipy, więc pojechaliśmy we dwóch. Do Czerska pod wiatr, obok siebie i spokojnie. Z powrotem, z wiatrem, w większości po zmianach. Było też nieco mocniej, pojawiły się akcenty - tempo.


Kategoria trening


  • Aktywność Ciężary

*Siłownia*

Czwartek, 24 marca 2016 · dodano: 25.03.2016 | Komentarze 0

Drugi w tym tygodniu trening na siłowni miał nieco inny charakter niż poprzedni. Zamiast skracania pauzy między seriami/ćwiczeniami dołożyłem nieco większe obciążenia. 


Kategoria siłownia


  • Aktywność Ciężary

*Siłownia*

Wtorek, 22 marca 2016 · dodano: 25.03.2016 | Komentarze 0

Wizyta na siłowni bardzo późną dla mnie porą stworzyła presję czasu, więc ponownie obwód musiał być zrobiony bardzo szybko.


Kategoria siłownia


*Duża Ośka - przez Wincentów*

Niedziela, 20 marca 2016 · dodano: 20.03.2016 | Komentarze 0

Trening we dwóch, czyli razem z Michałem z drużyny. Dziś bardzo wiało, głównie z zachodu. Przepchnęliśmy jednak te zaplanowane kaemy po zmianach. Tempo dość solidne, ale bez szarpania. Ja dobrze się czułem tylko do połowy, Michał raczej na odwrót. Synchronizacja nastrojów była jednak sprzyjająca. 


Kategoria Ośka Warszawa