Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Bucz z miasteczka 52°13′N, 21°00′E. Mam przejechane 81034.28 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1560 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bucz.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2014

Dystans całkowity:1337.40 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:43:46
Średnia prędkość:30.56 km/h
Liczba aktywności:20
Średnio na aktywność:66.87 km i 2h 11m
Więcej statystyk

Beskidy Road Trophy '14 etap II*

Piątek, 15 sierpnia 2014 · dodano: 18.08.2014 | Komentarze 0

15min40sek straty do zwycięzcy etapu "open", a jednocześnie kategorii to bardzo dużo. Pozwoliło to mi jednak zająć 13 pozycję w kat. i 35 "open". To etap w liczbach. Najcenniejsza jednak informacją jaką zebrałem na tym etapie to kwestia jazdy w korbach. Żeby to nieco szerszej wyjaśnić należałoby napisać kilka słów o profilu trasy. Etap składał się z 5 rund po około 15 km każda. Na każdej rundzie były dwa podjazdy i dwa zjazdy. Specyfika tych podjazdów była jednak taka, że pojawiały się na nich (zwłaszcza na drugim) ścianki ze sporym % nachyleniem drogi.Tam właśnie straciłem kontakt z czołówką, a było to w dość wczesnej fazie etapu. Z każdą kolejną rundą starałem się coś wykombinować, aby nie tracić zbytnio na tych super-sztywnych odcinkach. Początkowo unikałem stawania w korby, zostawiając sobie tą możliwość jako pewną rezerwę. Jazda w korbach pozwala bowiem wygenerować większą moc, ale z drugiej strony bardziej męczy. Stawanie w korby było nieco wymuszone, bo przełożenie 39x25 nie było optymalne w wielu miejscach. Taką najlżejszą kombinacją zębatek miałem jednak do swojej dyspozycji. Biorąc wszystkie "za" i "przeciw" wydaje mi się, że na "sztajfach" można było od początku mocniej pojechać. To najcenniejsze przemyślenie po tym etapie. 

Nie obyło się bez przygód. Na zjeździe z pierwszej góry na rundzie, na zakręcie 90' w prawo nieco przeszarżowałem z prędkością. Czując, że nie mam już szans na to, żeby się złożyć w ten zakręt przejechałem go "na wprost" wpadając w łąkę. Miałem trochę szczęścia. Nie stało mi się zupełnie nic. Większą część etapu jechałem w kilkunastoosobowej grupce. W końcówce jechałem mocno, finiszując jako pierwszy z grupy.

Ośka Warszawa na etapie bardzo dobrze - Konrad 2. kat. i 4. "open", Piotr odpowiednio: 9. i 23. 
Wyniki etapu "Open"
Wyniki etapu "Kategorie"















Zdjęcia.


Kategoria wyścig


*Beskidy Road Trophy '14 etap I*

Piątek, 15 sierpnia 2014 · dodano: 18.08.2014 | Komentarze 1

13 miejsce w kategorii wiekowej (na 35) i 38 w "open" (na 137) to rezultat z pierwszego etapu Beskidy Road Trophy 2014. Czas 00:11:15 to strata do lidera w kategorii o 1min36sek, a w "open" o 1min58sek. Takie są "suche" dane z tego etapu. Przyjeżdżając na ten wyścig dość mocno wątpiłem w swoje tegoroczne możliwości zaś realna forma wydawała się zagadką. Z perspektywy "po", wiem że mogłem pojechać to lepiej co najmniej z dwóch powodów:
1) więcej jazdy na stojąco, w korbach;
2) przełożenia - najlżejsze jakie miałem do dyspozycji to 39x25, lepiej było mieć 39x27 albo 36x25.
Moja głowa także nie była także moim sprzymierzeńcem. Odrobinę więcej wiary w siebie spowodowałoby, że "urwałbym" cenne sekundy. Szkoda też, że organizator nie oznaczył w jakikolwiek trasy apropos informacji o ilości metrów do mety. Tak się akurat złożyło, że jechałem bez żadnego licznika. Wiadomo, że łatwo jest się wymądrzać już po fakcie co w pewnym sensie jest dość logiczne. Nowe doświadczenie przekłada się bowiem na cenną, dobrze rozumianą "rutynę". Dla mnie pierwszy etap RT był swoistym novum, gdyż wogóle nie startuję w czasówkach. 

Ośka Warszawa w osobach Piotra Kopańczuka i Konrada Guza zaznaczyła dość mocno swoją obecność. Piotr był 9. w kat. i 28. w "open" (10min59sek) a Konrad 3. w kat. i 9. "open" (10min23sek).
Wyniki etapu "Open"
Wyniki etapu "Kategorie"






Zdjęcia


Kategoria wyścig


*Rozjazd przed Beskidy Road Trophy '14*

Czwartek, 14 sierpnia 2014 · dodano: 20.08.2014 | Komentarze 0

Delikatny trening, na rozkręcenie nogi po podróży. Z Wisły-Głębce w dół, w kierunku Salmopolu, z kawałkiem tegoż podjazdu oraz kawałkiem podjazdu pod Zameczek. Powrót tą samą drogą.


Kategoria przejażdżka


*#Ośka Warszawa, #Żoliber*

Wtorek, 12 sierpnia 2014 · dodano: 13.08.2014 | Komentarze 0

Czy to był trening Ośki czy Żolibera? Czas i miejsce zbiórki typowe dla Ośki, ale trening zainicjowany został przez chłopaków z Żolibera. Paweł, Baltazar i Kamil przyjechali na kozach, bo szykują się do drużynowej czasówki Amber Gold. Z Ośki byłem tylko ja. W sumie mniej niż 10 osób. Trening był solidny, szybki, równy. Momentami ciężko mi było utrzymać prędkość grupy, gdy przyszedł moment na moją zmianę. jazda na rowerze czasowym to jednak nieco inna para kaloszy. Takie mocniejsze przetarcie przydało mi się, przed weekendowym ściganiem Beskidy Road Trophy. To będzie moja pierwsza etapówka. Zobaczymy jak to wypadnie.


Kategoria Ośka Warszawa


*RB #7*

Niedziela, 10 sierpnia 2014 · dodano: 11.08.2014 | Komentarze 0

Rondo było dość ciekawe. Do Dębe jechałem w czubie, próbowałem załapać się w ucieczki. Darek Wojciechowski był wyraźnie "nabuzowany" i jak słusznie zauważył kolega Czo - "będzie uciekał". Niestety decydującą akcję przegapiłem. Goniłem czołówkę w grupce, która z każdym km się kurczyła. Na bocznej drodze, parę km przed mostkiem na Wkrze dołączył do nas Robert Radosz. Dexter chyba zaczekał bo chciał dospawać Bogdana Banaszka do czołówki - tak przynajmniej wyglądało to z mojej perspektywy. Za mostkiem było nas już tylko trzech: Bogdan, Robert Radosz i ja. Jak na zawodowego kolarza przystało Dexter dyktował super tempo, do Nowego Dworu. Później zluzował i od tego momentu to już była "turystyka". Warto było jednak przyjechać na Rondo, nawet tylko dla tych mocnych 20 km z Radoszem.

#Ośka Warszawa reprezentowana była przez Adam Czo i mnie. Adam na kresce zameldował się na dobrym, siódmym miejscu. Rondo wygrał podobno Adrian Banaszek, czyli drugi z PRO kolarzy, rodem z drużyny BDC Marcpol.


Kategoria Rondo Babka


*Ciszyca*

Sobota, 9 sierpnia 2014 · dodano: 11.08.2014 | Komentarze 0

Spokojny trening trasą Mokotów-Wilanów-Powsin-Konstancin J.-Ciszyca-Wilanów-Mokotów. Tylko trzykrotnie, wrzuciłem blat i mocniej pociągnąłem - każdorazowo po około 2min - dla pobudzenia, ale nie zmęczenia mięśni. Reszta delikatnie, z małej tarczy.


Kategoria trening


*3,5h razem z #Ośka Warszawa*

Czwartek, 7 sierpnia 2014 · dodano: 08.08.2014 | Komentarze 0

Prosto po pracy czyli około 17:00 wyruszyłem na trening. Początkowo kręciłem sam, zaś około 18:30 "podpiąłem" się pod klubowy trening Ośki Warszawa. W sumie było nas sześć osób, wszyscy Ośka. Pojechaliśmy nieco skróconą małą, ośkową rundę treningową. Na koniec treningu mała regeneracja w knajpce przy Puławskiej/Morskie Oko.


Kategoria Ośka Warszawa


*Popołudniowa przejażdżka z Kropką*

Środa, 6 sierpnia 2014 · dodano: 07.08.2014 | Komentarze 0

Przejażdżka z Kropką z Mokotowa przez Saską Kępę, Gocław na Mokotów.


Kategoria przejażdżka


*#Ośka (mała runda)*

Wtorek, 5 sierpnia 2014 · dodano: 06.08.2014 | Komentarze 0

Wtorkowy trening #Ośka Warszawa to wizyta trzech zaprzyjaźnionych kolarzy #Żoliber. Do tego była czwórka, a później trójka chłopaków z Ośki plus jeden "gość". Paweł z Żolibera jechał na kozie, więc momentami rozwijaliśmy spore prędkości. Nawet jazda na kole przyprawiała momentami o trudności. To był mocny i udany trening.


Kategoria Ośka Warszawa


*Leszno | sprint*

Poniedziałek, 4 sierpnia 2014 · dodano: 05.08.2014 | Komentarze 0

Po trzech dniach bez roweru nabrałem świeżości sprzyjającej ćwiczeniom na "szybkość". TAM jechałem pod wiatr i zrobiłem sześć siłowych sprintów. Z powrotem, z wiatrem, siedem bardzo szybkich przyspieszeń po około 150-300m.


Kategoria trening