Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Bucz z miasteczka 52°13′N, 21°00′E. Mam przejechane 81034.28 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1560 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bucz.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2013

Dystans całkowity:1417.06 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:47:24
Średnia prędkość:29.90 km/h
Maksymalna prędkość:75.28 km/h
Maks. tętno maksymalne:186 (93 %)
Maks. tętno średnie:145 (72 %)
Suma kalorii:11190 kcal
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:88.57 km i 2h 57m
Więcej statystyk

*Niedzielna przejażdżka z Kropką*

Niedziela, 30 czerwca 2013 · dodano: 30.06.2013 | Komentarze 0

Do Konstancina z Kropką...


Kategoria przejażdżka


  • DST 144.63km
  • Czas 04:11
  • VAVG 34.57km/h
  • VMAX 60.22km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 186 ( 93%)
  • HRavg 145 ( 72%)
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

*Ośka*

Sobota, 29 czerwca 2013 · dodano: 30.06.2013 | Komentarze 0

To była sobotnia, długa bo ponad czterogodzinna Ośka. Tempo dość mocne, moje samopoczucie też całkiem ok. Przerwa od treningów dość dobrze mi chyba zrobiła.

Ośka Warszawa - trening 29.06.2013 © Bucz


Kategoria trening


  • DST 46.98km
  • Czas 01:41
  • VAVG 27.91km/h
  • VMAX 46.98km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 158 ( 79%)
  • HRavg 116 ( 58%)
  • Kalorie 814kcal
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

*Tlen wieczorową porą*

Poniedziałek, 24 czerwca 2013 · dodano: 25.06.2013 | Komentarze 0

To był spokojny trening na małej tarczy trasą do Konstancina z powrotem przez Ciszycę.

Już prawie od tygodnia mam wrażenie przemęczenia. Nawet po dwóch bardzo spokojnych treningach po MP mam wrażenie niepełnej regeneracji. Noga wydaje się ciężka, opuchnięta, zbita. Efekt pogłębia odczucie, że moje tyle koło jest momentami tępe - nie przyspiesza jak kiedyś, stawia czasami dodatkowy opór niczym rower spinningowy po dołożeniu obciążenia. Takie bynajmniej odnoszą wrażenie, ale jak to z subiektywnym wrażeniem bywa - może być złudne. Wyczuwam jednak lekki luz na łożyskach piasty, ale "na sucho" koło kręci się całkiem dobrze. Od około dwóch sezonów każde założone tylne koło ma tendencję do przekręcania się na prawo w widełkach, co jest chyba winą skrzywionej nieco ramy. W ostatnich dniach to skrzywienie jakby mocniej dawało znać o sobie. Być może stąd jest ten efekt dodatkowego oporu. To jest już chyba najwyższy czas pomyśleć o nowym sprzęcie.


Kategoria trening


*Rozjazd po MP*

Niedziela, 23 czerwca 2013 · dodano: 23.06.2013 | Komentarze 0

Spokojny trening, na "rozjechanie się" po wczorajszym wyścigu.


Kategoria trening


*Mistrzostwa Polski*

Sobota, 22 czerwca 2013 · dodano: 23.06.2013 | Komentarze 0

Miało być lepiej niż rok temu, bo forma w tym sezonie wydaje się być ogólnie lepsza. Poza tym trasa z mocnym podjazdem miała zadziałać na moją korzyść. Niestety wyszło poniżej oczekiwań. 43 miejsce i ponad 12 minut straty do zwycięzcy to nie jest rezultat o którym marzyłem. W wyścigu udział wzięło 75 zawodników, ukończyło 60.

Kluczowym momentem był początek drugiej rundy. Podjazd zacząłem z przodu grupy, jednak z każdym metrem brakowało mi sił. W ten sposób "spłynąłem" wiele pozycji w dół i straciłem kontakt z czołówką. Próbowałem razem z kilkoma innymi zawodnikami gonić. Niestety po kilkunastu km, gdzie mieliśmy kontakt wzrokowy z peletonem straciliśmy szansę i w ten sposób znalazłem się w grupetto. Jego skład się zmieniał, ktoś odpadał, ktoś dołączał. W taki sposób dojechałem do mety.

Zastanawiając się nad przyczynami porażki do głowy przyszły mi następujące powody:

- przemęczenie - mam tu na myśli brak pełnej regeneracji po rajdzie 300km+, który zaliczyłem dokładnie na tydzień przed MP; notabene analogiczna sytuacja miała miejsce we wrześniu 2012, kiedy na kryterium w Warszawie pojechałem bardzo słabo.
- przegrzanie organizmu; na zjeździe - tuż za podjazdem na którym przeżywałem największy kryzys w czasie całego wyścigu - ogarnęło mnie nieprzyjemne uczucie chłodu co interpretuję jako objaw przegrzania.
- sprzęt - rower na aluminiowej ramie z 2004 roku, cięższy około 1,5kg od rowerów innych zawodników - nie był moim sprzymierzeńcem.

Tuż przed startem - Mistrzostwa Polski Masters 22.06.2013 © Bucz


MP Masters M30, na linii startu © Bucz


Na trasie MP © Bucz


Walka na trasie MP 2013 © Bucz


Mistrzowska ucieczka kategorii M30 © Bucz


Peleton Mistrzostw Polski Masters M30 © Bucz


Kategoria wyścig


*Delikatnie przed MP*

Czwartek, 20 czerwca 2013 · dodano: 23.06.2013 | Komentarze 0

Prosto po pracy wsiadłem na rower i pojechałem zrobić trzy rundy na trasie poprowadzonej ulicami: Książęca (zjazd) - Rozbrat - Myśliwiecka - Agrykola (podjazd) - Al. Ujazdowskie. Spokojny trening tuż przed Mistrzostwami Polski Masters.


Kategoria trening


*Ośka*

Wtorek, 18 czerwca 2013 · dodano: 18.06.2013 | Komentarze 0

Wtorkowa Ośka na trasie przez Warkę. Noga dobra, pogoda i nastrój też. Pola pachną truskawkami ;-)


Kategoria Ośka Warszawa


  • DST 43.98km
  • Czas 01:39
  • VAVG 26.65km/h
  • VMAX 51.19km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 159 ( 79%)
  • HRavg 114 ( 57%)
  • Kalorie 791kcal
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

*Rozjazd*

Poniedziałek, 17 czerwca 2013 · dodano: 17.06.2013 | Komentarze 0

To był bardzo spokojny trening "na rozjechanie się" po sobotnim maratońskim dystansie.


Kategoria trening


  • DST 315.29km
  • Czas 10:45
  • VAVG 29.33km/h
  • VMAX 62.26km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 169 ( 84%)
  • HRavg 131 ( 65%)
  • Kalorie 6826kcal
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

*Warszawa-Kraków/Jeziorzany*

Sobota, 15 czerwca 2013 · dodano: 16.06.2013 | Komentarze 0

Po raz drugi udało się przejechać trasę. Najlepszym pretekstem były urodziny mojego brata, które wypadły dokładnie w dzień przyjazdu! Dobra motywacja nie ma co... Nie było łatwo, ale wyszło lepiej niż za pierwszym razem. Oceniam to przede wszystkim na podstawie prędkości przeciętnej wyższej o 0,7 km/h i na podstawie ogólnych wrażeń w trakcie jazdy i tuż po. Nie spotkał mnie żaden poważniejszy kryzys. Pogoda dopisała, nie padało, nie było większego wiatru. Odnośnie wiatru to myślę, że miałem raczej lekko sprzyjający wiatr na większości odcinków. Tylko gdzieniegdzie jechałem mając do czynienia z czołowym wiatrem. A najwięcej wiało oczywiście w świętokrzyskim... Z ogólnych obserwacji, to pierwsze 120 km trasy jest w mazowieckim, kolejne 120 w świętokrzyskim a ostatnie 80km w województwie małopolskim. W Grójcu, Radoszycach, Jędrzejowie sprawniej przejechałem przez miejscowości nie mając problemów z orientacją. Ostatnio troszkę krążyłem w tych miasteczkach zanim znalazłem właściwą drogę wyjazdową.

Ponownie spotkało mnie dużo frajdy, bo dystans - a nie tylko dotarcie do celu - sam w sobie jest dla mnie atrakcją.

Tuż po 315 km © Bucz


Zadowolony © Bucz


Jubilat i szalony kolarz © Bucz


Kategoria trening


*W poszukiwaniu aktualnego progu mlecznowego*

Czwartek, 13 czerwca 2013 · dodano: 14.06.2013 | Komentarze 0

Dziś chciałem sprawdzić tzw. próg mleczanowy (Lactate Treshold) i porównać go z ostatnimi wynikami. Trasa oczywiście ta sama, co 25 kwietnia, czyli odcinek drogi 579 Leszno-Kazuń. Rozpocząłem w miejscu, gdzie widnieje znak drogowy oznaczający koniec miejscowości Leszno a zakończyłem na wysokości skrętu w lewo ku drodze 575.

Po pierwsze moje subiektywne odczucia są takie, że trafiłem z próbą na dzień, kiedy ciężko mi było w ogóle wejść na wyższe tętno. Interpretuję to jako słabszą dyspozycję dnia albo brak pełnej regeneracji po wtorkowej Ośce i niedzielnym Rondzie. Tą interpretację potwierdza fakt,że po przejechaniu testowego odcinka poczułem się niezbyt dobrze, po drodze zatrzymałem się po izotonik i czekoladowy wafel z "XXL" w końcówce nazwy. Wszystko po to, żeby mi nie odcięło prądu na dojeździe do domu.

Interpretując same wyniki to moją uwagę zwraca przede wszystkim:

- tętno 148, czyli niższe o 8bpm w porównaniu z kwietniową próbą;
- zauważalnie wyższa, bo prawie 2km/h większa prędkość średnia;
- kombinacja wyższej prędkości przeciętnej i niższego tętna.

Bazując na samym wyniku tętna średniego można by powiedzieć, że próg mleczanowy się obniżył, co jest oznaką spadku formy. Z drugiej strony kombinacja większej prędkości przeciętnej i niższego tętna świadczy o czymś zupełnie odwrotnym. Ponieważ warunki pogodowe, a zwłaszcza wiatr były zbliżone, to myślę, że mogę powiedzieć, że jednak forma poszła w górę, ale progu mleczanowego nie udało mi się tym razem wyznaczyć.

Czas całkowity i dystans treningu są przybliżone. Z uwagi na test musiałem wyzerować licznik w czasie treningu.

\\
dystans: 15,83km
czas: 25min24sek
prędkość średnia: 37,46 km/h
prędkość maks.: 51,19 km/h
tętno maks.: 160
tętno średnie: 148

warunki: słonecznie, temperatura około 20ºC, wiatr dość silny z kierunku północno-zachodniego (niesprzyjający).
//


Kategoria trening