Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Bucz z miasteczka 52°13′N, 21°00′E. Mam przejechane 81034.28 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1560 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bucz.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2011

Dystans całkowity:931.61 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:31:17
Średnia prędkość:29.78 km/h
Maksymalna prędkość:57.95 km/h
Maks. tętno maksymalne:190 (95 %)
Maks. tętno średnie:153 (76 %)
Suma kalorii:15969 kcal
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:84.69 km i 2h 50m
Więcej statystyk
  • DST 83.52km
  • Czas 02:52
  • VAVG 29.13km/h
  • VMAX 50.23km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • HRmax 184 ( 92%)
  • HRavg 128 ( 64%)
  • Kalorie 1425kcal
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Warszawa-Tarczyn-Piaseczno-Konstancin Jeziorna-Warszawa

Środa, 28 września 2011 · dodano: 29.09.2011 | Komentarze 0

Słupki rtęci tego popołudnia nie pozostawiały już złudzeń, że lato przeminęło. Prawie cały trening to jednocyfrowe wartości temperatury. Nie zastanawiałeem się zbyt dużo zabierając ze sobą długie rękawiczki, jesienne ochraniacze butów oraz termos z ciepłą herbatą. Mój organizm – tak jak ma w zwyczaju – na zimno zareagował kilkukrotnym “pisie”. Co w końcówce zaawocowało odwodnieniem i osłabieniem. Trening wyszedł mieszany – było trochę “tlenu”, kilka sprintów oraz trochę jazdy siłowej po płaskim.

Problem z tylnym kołem znów się objawił. Pierwotne podejrzenia odnośnie zacisków nie potwierdziły się jednak. Przypuszczalnie problemem to niedokładnie skręcone śruby oraz przeciwnakrętki osi piasty.

Ten trening to ostatni trening września, w którym to miesiącu udało się przejechać nieco ponad 930 km i przebić 8000 km przebiegu w sezonie. Apetyt miałem na nieco więcej, ale cieszę się, z tego co udało się wykonać.


Kategoria trening


  • DST 129.76km
  • Czas 03:53
  • VAVG 33.41km/h
  • VMAX 56.88km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 189 ( 94%)
  • HRavg 153 ( 76%)
  • Kalorie 2000kcal
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

"Nasielsk"

Niedziela, 25 września 2011 · dodano: 29.09.2011 | Komentarze 0

To było bardzo specyficzne Rondo, bo pojawiło się stosunkowo niewiele osób a jeszcze mniej osób, które zazwyczaj przyjeżdzają na punktowancyh pozycjach. Wbre pozorom nie było łatwo. Już po kilku km od startu ostrego wykrystalizowąła się kilkunastososbowa grupa. Jadąc aktywnie z przodu nie przegapiłem tego momentu, a tym samym “załapałem się” w ucieczkę dnia. Wpierw w grupie było mocne tempo, lecz później zaczęły się szachy, bo wielu zawodników chciało tylko jechać “w kole” jak najmniejszym kosztem sił. Nie wypada oceniać samego siebie, ale jak raczej nie odpuszczałem zmian. W pewnym momencie – a było to chyba w rejonie rozkopanego przejazdu kolejowego – z przodu odskoczyło dwóch zawodników. W Borkowie na hopce za mostkiem pociągnąłem mocniej licząc, że ktoś doskoczy. Tak się nie stało. Na wypłaszczeniu poszły kontry a ja lekko przyduszony wcześniejszyą akcją nie doskoczyłem. W efekcie zostałem w trzy osobowje grupce z nadzieją, że uda się jeszcze dogonić tych co z przodu. Tak się nie stało, z mojej grupki jeden zawodnik wykruszył się a na “kresce” wygrałem rywalizację o 9 miejsce. W ten sposób zebrałem pierwsze punkty w drugiej części sezonu.

Na trasie miałem niestety trochę problemów z nowymi kołami, które założyłem po raz pierwszy. Tylne odskakiwało w lewą stronę, ocierając o rurkę ramy. Nie pozwalało mi to skupić się na jeździe.

A tu można zobaczyć jak finiszowałem (po prawej stronie ekranu)

http://youtu.be/M2WdOMrR0WI


Kategoria Rondo Babka


  • DST 46.24km
  • Czas 01:42
  • VAVG 27.20km/h
  • VMAX 56.35km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • HRmax 171 ( 85%)
  • HRavg 125 ( 62%)
  • Kalorie 739kcal
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Warszawa-Piaseczno-Konstancin-Warszawa

Sobota, 24 września 2011 · dodano: 29.09.2011 | Komentarze 0

W zimny, sobotni poranek pojechałem na “rozruch” przed niedzielnym ściganiem na rondzie. Trasę przejechałęm bardzo spokojnie, dystans też był niewielki.


Kategoria trening


  • DST 95.48km
  • Czas 03:18
  • VAVG 28.93km/h
  • VMAX 54.84km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 179 ( 89%)
  • HRavg 143 ( 71%)
  • Kalorie 1925kcal
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Warszawa-Leszno-Kazuń-Warszawa + trasa I MP w kryterium ulicznym

Piątek, 23 września 2011 · dodano: 29.09.2011 | Komentarze 0

Wykorzystując wolne w piątkowe popołudnie ruszyłem w trasę “na Leszno” licząc po cichu na dobrą jazdę oraz wysoką prędkość przeciętną. Już po 11 km jazdy zdałem sobie sprawę, że z planów nic nie wyjdzie, bo natknąłem się – jak można było się spodziewać w piątkowe popołudnie – na spore korki w mieście. Ostatnie nadzieje rozwiał (dosłownie) mocny wiatr, który był przeciwny do kierunku mojej jazdy na większej części tej trasy. Mimo to I tak miałem dużo radości z tej jazdy.

Rozważając możliwość uczestnictwa w pierwszych amatorskich Mistrzostwa Polski w kryterium ulicznym przejechałem trzykrotnie krótką rundę ulicami Karowa-Bednarska-Krakowskie Przedmieście. Trasa okazała się bardzo techniczna oraz selektywna, prawie w 100% poprowadzona po bruku. Z uwagi na awarię tylnego hamulca oraz problemy z nieprezcyzjnie działająca tylną przerzutką podjąłem ostatecznie decyzję o rezygnacji ze stratu w tym wyścigu.


Kategoria trening


  • DST 64.81km
  • Czas 02:19
  • VAVG 27.98km/h
  • VMAX 53.75km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRmax 178 ( 89%)
  • HRavg 129 ( 64%)
  • Kalorie 1092kcal
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Warszawa-kierunek Tarczyn-Piaseczno-Warszawa

Wtorek, 20 września 2011 · dodano: 20.09.2011 | Komentarze 0

To był spokojny trening “w tlenie” z kilkoma sprintami, które dość spontanicznie wykonałem na trasie. Jazdę zmuszony byłem skrócić z uwagi na fakt, iż baterie z przedniej lampki po prostu wyładowały się. Na szczęście zawsze jeżdżę z dodatkową, małą punktową lampką, która mnie uratowała od kłopotów.


Kategoria trening


  • DST 90.09km
  • Czas 02:37
  • VAVG 34.43km/h
  • VMAX 54.36km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 179 ( 89%)
  • HRavg 143 ( 71%)
  • Kalorie 1644kcal
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Warszawa-Leszno-Kazuń-Warszawa

Niedziela, 18 września 2011 · dodano: 18.09.2011 | Komentarze 0

Zamiast treningu z RB pojechałem dziś solo wypad w rejon Kampinosu. Poranny “wystrzał” z dętki zmusił mnie do zmiany planów, ale nie żąłuję. Wróciłem bardzo zadowolony, bo prędkość średnia z treningu okazała się najwyższa w sezonie i wyniosłą 34,34 km/h. Do 55 km trasy wiatr był boczny, momentami sprzyjający. Później już była tylko siłowa jazda pod wiatr. Czy taką formę uda sie utrzymać do końca sezonu, czy jest szansa, aby jeszcze ją oszlifować czy właśnie osiągnąłem maksimum możliwośći?


Kategoria trening


  • DST 82.86km
  • Czas 02:45
  • VAVG 30.13km/h
  • VMAX 51.19km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRmax 175 ( 87%)
  • HRavg 136 ( 68%)
  • Kalorie 1471kcal
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Warszawa-Tarczyn-Piaseczno-Konstancin Jeziorna-Warszawa

Środa, 14 września 2011 · dodano: 16.09.2011 | Komentarze 0

Solidna jazda “w tlenie”, z mocniejszymi akcentami sprinterskimi – te kilka słów opisuje ten trening. W rejonie Piaseczna udało się lekko zmodyfikować trasę omijając nieco dziurawą ulicę Główną ciągiem ulic Mazowiecka-Przemysłowa-Ceramiczna.


Kategoria trening


  • DST 55.42km
  • Czas 02:06
  • VAVG 26.39km/h
  • VMAX 46.74km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 161 ( 80%)
  • HRavg 118 ( 59%)
  • Kalorie 905kcal
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Warszawa-Piaseczno-Konstancin-Warszawa

Poniedziałek, 12 września 2011 · dodano: 16.09.2011 | Komentarze 0

Spokojny, kompensacyjny trening – właśnie tak najepiej można by określić te sto dwadzieścia sześć minut, które w poniedziałkowe popołudnie spędziłem w siodełku.


Kategoria trening


  • DST 131.85km
  • Czas 04:20
  • VAVG 30.43km/h
  • VMAX 57.95km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 190 ( 95%)
  • HRavg 147 ( 73%)
  • Kalorie 2469kcal
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

"Nasielsk"

Niedziela, 11 września 2011 · dodano: 16.09.2011 | Komentarze 0

Trochę inaczej wyobrażałem sobie to niedzielne ściganie. Tuż przed ostatnimi światłami w Jabłonnej musiałem się na chwilę zatrzymać na “pisie”. Tego, kto nie zna terminu odsyłam do kolarskiego słownika Macieja Bodnara, który tak oto definiuje to określenie: “międzynarodowe wyrażenie[..] Oznacza, że ktoś chce... załatwić potrzebę. Zatrzymasz się wtedy za potrzebą, to stracisz zbyt dużo dystansu.” Dokładnie taka sytuacja spotkała mnie. Cień szansy pogrzebała osobówka, za którą jechałem w pogoni tuż za główną grupą. Zatrzymała się gwałtownie do lewoskrętu blokując możliwość ominięcia po prawej. Wyhamowałem do zera, następnie znów pogoń, ale grupy dogonić się już nie udało. Goniłem bardzo długo, w zasadzie dla sprawdzenia własnego organizmu niż w nadziei na to, aby złapać peleton. W rejonie Dębe złapałem 'grupetto', w składzie z jedną dziewczyną [sic!]. Wspólnie dojechaliśmy do Nasielska. Tam nasze drogi rozeszły się. Ja postanowiłem zrobić całe okrążenie, a oni skrócić nieco dystans. Ta samotna próba kosztowała mnie sporo sił, dojeżdżając do domu czułem się już naprawdę „ujechany”. Spora część dystansu była pod wiatr. Jeśli ktoś jest ciekawy co dla kolarzy oznacza „lizanie koła”, „koza” czy „śmigło” niech zaglądnie tu: http://www.polskatimes.pl/sport/68tourdepologne/432046,przed-tour-de-pologne-liza-ko-o-czyli-kolarski-s-ownik,id,t.html#material_1


Kategoria Rondo Babka


  • DST 76.89km
  • Czas 02:47
  • VAVG 27.63km/h
  • VMAX 50.70km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRmax 165 ( 82%)
  • HRavg 125 ( 62%)
  • Kalorie 1217kcal
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Warszawa-Piaseczno-kierunek Tarczyn- Konstancin Jeziorna-Warszawa

Środa, 7 września 2011 · dodano: 07.09.2011 | Komentarze 0

Trening połączyłem z zamianą koła. Moje przednie koło jest już tak zużyte, że nadaje się już chyba tylko do wyrzucenia. Powierzchnia obręczy pod hamulec jest bardzo wytarta oraz mocno zdeformowana. Z pomocą przyszedł mi kolega Bartek, który pożyczył mi swoje koło do momentu kiedy nie zdobęde swojego nowego, własnego. Przyjechałem, zamieniłem I pojechałem dalej. Zamówienie ze sklepu internetwoego jest już w drodze. Myślę, że w przeciągu kilku dni paczka z towarem przyjdzie do mnie, a później zostanie tylko złożenie kół.

Sam trening to znów niemoc oraz ogólnie słabe samopoczucie. Zimno oraz mocniejsze powiewy wiatru dodatkowo utrudniały jazdę.


Kategoria trening