Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Bucz z miasteczka 52°13′N, 21°00′E. Mam przejechane 81034.28 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1560 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bucz.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2011

Dystans całkowity:1655.09 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:60:30
Średnia prędkość:27.36 km/h
Maksymalna prędkość:78.21 km/h
Maks. tętno maksymalne:198 (99 %)
Maks. tętno średnie:193 (96 %)
Suma kalorii:29438 kcal
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:91.95 km i 3h 21m
Więcej statystyk
  • DST 60.32km
  • Czas 02:11
  • VAVG 27.63km/h
  • VMAX 48.42km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRmax 161 ( 80%)
  • HRavg 140 ( 70%)
  • Kalorie 1238kcal
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Warszawa-kierunek Tarczyn-Warszawa

Czwartek, 31 marca 2011 · dodano: 04.04.2011 | Komentarze 0

To był spokojny trening w tlenie – ciągle w ramach “bazy kilometrowej”. Przez Piaseczno dojechałem prawie do Tarczyna I wróciłem tą samą drogą.


Kategoria trening


  • DST 51.89km
  • Czas 01:54
  • VAVG 27.31km/h
  • VMAX 39.37km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • HRmax 161 ( 80%)
  • HRavg 123 ( 61%)
  • Kalorie 867kcal
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nocny lotnik, czyli Warszawa-Runów-Warszawa

Wtorek, 29 marca 2011 · dodano: 30.03.2011 | Komentarze 0

Późno, bo dopiero po kwadrans po 21 wyjechałem na ten trening.

Jechałem nie patrząc zbytnio ani na licznik ani na pulsometr. Jechałem tak jak zwykłem jechać solo przed zgrupowaniem. W efekcie okazało się, że w II strefie spędziłem tylko 7% a w III 0%. Aż 35% czasu to czas poniżej I strefy. To oznacza, że mój puls treningowy obniżył się dość znacznie. I to mnie bardzo cieszy, bo oznacza, że mogę jechać z dotychczasowymi prędkościami z dużo mniejszym zaangażowaniem.

Obrałem kierunek południowy – przez Piaseczno w kierunku Tarczyna. Pozytywnie zaskoczyła mnie jakość asfaltu za Piasecznem.

Ogólne odczucia po tym treningu są dobre. Noga kręciła się swobodnie.


Kategoria Rondo Babka


  • DST 126.02km
  • Czas 04:49
  • VAVG 26.16km/h
  • VMAX 64.58km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • HRmax 179 ( 89%)
  • HRavg 131 ( 65%)
  • Kalorie 2369kcal
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pożegnanie z Cyprem (Rondo Babka Team)

Piątek, 25 marca 2011 · dodano: 27.03.2011 | Komentarze 0

Ostatni dzień treningowy na Cyprze to prawie 5h trening i 126 km.

Trasa – początkowo płasko z Larnaki do Zygi, następnie prawie cały czas pod górę, aż do klasztoru Stavrovouni. Stamtąd zjazdem przez Agia Anna do Larnaki.

Grupa – początkowo czteroosobowa aż do rejonu Zygi, a następnie trzyosobowa. Jeden z kolegów nie miał ochoty na większe podjazdy i do hotelu zjechał „po płaskim”.

Podsumowując cały wyjazd – przejechałem 1287 km, czyli prawie 300 km więcej niż początkowo liczyłem. Biorąc pod uwagę realizację założeń sportowych wyjazd na zgrupowanie okazał się jak najbardziej udany. Większość z tych kilometrów dopisuję do „bazy kilometrowej” tak bardzo potrzebnej do osiągnięcia dobrej formy.

na szczycie Stavrovouni © Bucz


Kategoria Rondo Babka


  • DST 150.23km
  • Czas 05:24
  • VAVG 27.82km/h
  • VMAX 64.58km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 179 ( 89%)
  • HRavg 135 ( 67%)
  • Kalorie 2710kcal
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zgrupowanie Cypr-Larnaka, dzień 11 (Rondo Babka Team)

Czwartek, 24 marca 2011 · dodano: 27.03.2011 | Komentarze 0

Po pierwsze – to był dzień bez deszczu, po drugie – na rowerze spędziłem prawie pięć i pół godziny. Dzięki temu z treningu wróciłem zadowolony.

Trasa – ponownie wizyta na tureckiej stronie wyspy i objazd bocznych dróg w rejonie Famagusty.

Jazda – tempo zróżnicowane, począwszy od odpowiedniego dla wyrabiania „bazy kilometrowej” do wyścigowego włącznie. Prędkość średnia nie do końca oddaje rzeczywistość, gdyż wiele było momentów, kiedy jechaliśmy bardzo wolno czekając na kogoś lub poruszaliśmy się np.: deptakiem handlowym czy zakorkowanymi ulicami Famagusty. Wpływ na prędkość średnią miał też mocno wiejący wiatr, przeważnie przeciwny.

Cieszą mnie kolejne przejechane kilometry. Jutro ostatni trening i pożegnanie z Cyprem.

przed wyjazdem na trening © Bucz


[url=http://photo.bikestats.eu/zdjecie,162773,przed-wyjazdem-na-trening.html]
przed wyjazdem na trening © Bucz




Rondo Babka na cypryjskich szosach © Bucz


ja gdzieś na Cyprze © Bucz


Kategoria Rondo Babka


  • DST 83.70km
  • Czas 03:05
  • VAVG 27.15km/h
  • VMAX 49.77km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRmax 179 ( 89%)
  • HRavg 133 ( 66%)
  • Kalorie 1482kcal
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zgrupowanie Cypr-Larnaka, dzień 10 (Rondo Babka Team)

Środa, 23 marca 2011 · dodano: 27.03.2011 | Komentarze 0

Znów był deszcz, choć było go mniej niż wczoraj. Te 10 km w deszczu wystarczyło jednak, żeby wrócić mokrym i w nie najlepszym humorze. Trening krótszy niż zaplanowałem. Mam nadzieję, że ostatnie dwa dni będą już lepsze.


Kategoria Rondo Babka


  • DST 111.16km
  • Czas 03:46
  • VAVG 29.51km/h
  • VMAX 52.18km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 198 ( 99%)
  • HRavg 133 ( 66%)
  • Kalorie 1912kcal
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zgrupowanie Cypr-Larnaka, dzień 9 (Rondo Babka Team)

Wtorek, 22 marca 2011 · dodano: 27.03.2011 | Komentarze 0

Po dniu przerwy zaplanowałem około 5h trening. Niestety plany pokrzyżowała pogoda. Po około 60 km rozpoczęła się prawdziwa ulewa z przebijającymi się gdzieniegdzie błyskawicami. W efekcie wyszło 3h 45 min jazdy.

Trasa to: Larnaka-Famagusta-droga na Nikozję-Famagusta-Larnaka, czyli po raz kolejny zawitałem na turecką część wyspy.

Trochę statystyki: I strefa – 56%, II – 27%, III – 1% czasu jazdy . W sumie wyszła dobra jazda w „tlenie”, głównie z małą i umiarkowaną intensywnością. Po prostu w dalszym ciągu ładuję akumulator formy pod sezon 2011. Akumulatory jak powszechnie wiadomo ładuje się dość długo pod niskimi napięciem. Stąd właśnie ta spokojna jazda, która mam nadzieję pozwoli mi uzyskać stabilną formę.


Kategoria Rondo Babka


  • DST 82.67km
  • Czas 03:03
  • VAVG 27.10km/h
  • VMAX 78.21km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 198 ( 99%)
  • HRavg 133 ( 66%)
  • Kalorie 1552kcal
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zgrupowanie Cypr-Larnaka, dzień 8 (Rondo Babka Team)

Niedziela, 20 marca 2011 · dodano: 27.03.2011 | Komentarze 0

Dziś na Cyprze mieliśmy duńską pogodę – było pochmurno, wietrznie a momentami padał drobny deszcz. Nie przeszkadzało to jednak zbytnio w jeździe. Termometry wskazywały kilkanaście stopni Celsjusza.

To była jazda w kilkunastoosobowej grupie. Trasę wyznaczał nam sprzęt Garmin, więc okazała się ona nieco pokręcona.

Trening krótszy niż w ostatnich dniach, ale po pierwsze był to czwarty z kolei trening bez przerwy, a po drugie objechany nieco mocniej, bo prawie 1/3 czasu spędziłem w II oraz III strefie tętna. Jutro czeka mnie zasłużony odpoczynek i chyba dzień bez roweru.

przed wyjazdem na trening © Bucz


Rondo Babka i goście na cypryjskiej szosie © Bucz


szosowcy i cypryjskie "krufki" © Bucz


na szczycie jednej z hopek w rejonie Larnaki © Bucz


Kategoria Rondo Babka


  • DST 132.54km
  • Czas 04:31
  • VAVG 29.34km/h
  • VMAX 52.18km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 178 ( 89%)
  • HRavg 126 ( 63%)
  • Kalorie 2162kcal
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zgrupowanie Cypr-Larnaka, dzień 7 (Rondo Babka Team)

Sobota, 19 marca 2011 · dodano: 27.03.2011 | Komentarze 0

To był trening razem z chłopakami z BDC – Sapą, Baranowskim, Radoszem i innymi. Bardzo przyjemna jazda „w tlenie”, w większości w I strefie. Dużo można by pisać o specyfice jazdy z „profi”, jednak w największym skrócie – jest to jazda zespołowa Jest to jazda równym tempem, w parach. Kiedy trzeba zaczekać na kogoś, kto został z tyłu, to grupa po prostu czeka. Te detale potrafią zrobić dużą różnicę.

Trasę jest mi trudno odtworzyć, gdyż była dość pokręcona. Z grubsza można jednak powiedzieć, że kierowaliśmy się początkowo na północny-wschód w kierunku miasta Famagusta. Nie przekroczyliśmy jednak granicy z turecką strefą. Z większych miast po drodze wymienić należy Agia Napa.

na treningu z ekipą BDC © Bucz


BDC i goście na rondzie © Bucz


BDC i goście na Cypryjskich szosach © Bucz


Kategoria Rondo Babka


  • DST 118.79km
  • Czas 04:31
  • VAVG 26.30km/h
  • VMAX 57.41km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 174 ( 87%)
  • HRavg 129 ( 64%)
  • Kalorie 2212kcal
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zgrupowanie Cypr-Larnaka, dzień 6 (Rondo Babka Team)

Piątek, 18 marca 2011 · dodano: 18.03.2011 | Komentarze 2

Na początek może kilka słów o trasie. Pisząc w dużym skrócie: Larnaka-Nikozja-Larnaka, gdzie powrót tylko częściowo odbył się po tej samej trasie.

Wyjechaliśmy dziś dość wcześnie, bo o 10.00 razem z ekipą BDC. „Niebiescy” ustawieni po dwóch przecinali powietrze tak skutecznie, że ustawiając się za nimi bezproblemowo jechałem w I strefie, czyli z tętnem 120-140 bpm (60-70% HR maks). Wspólna jazda szybko się skończyła. „Banany” po małym postoju na sikanie zawrócili, a Rondo pojechało prosto, ale już nie w całości. Głównie starsza część ekipy RBT w tym momencie nie zatrzymała się nawet zwalniając jedynie. Niektórzy „nie zawracają sobie głowy” taki błahostkami a jazdę treningową traktują chyba jak wyścig tudzież rajd. Zero jazdy jako team, zero myślenia o grupie jako całości. Ja zatrzymałem się, poczekałem na innych i ruszyliśmy w kilku osobowym składzie doganiając tych, którzy się nie zatrzymali. Co ciekawe po kilku kilometrach BDC doszło połączoną na nowo ekipę RBT. „Niebiescy” byli już dość rozpędzeni. Część ekipy RBT skoczyła za nimi. Ja zostałem w tyle. Dziś mocno postawiłem na jazdę wg. pulsometru. Ten z kolei nakazywał mi, aby nie robił już kolejnych skoków. W sumie od szczytu jednego z podjazdów jechaliśmy w około 7-8 osobowym składzie aż do Nikozji. Tam zawróciliśmy, ale tylko w trójkę. Oprócz mnie i Bartka załapała się z nami jeszcze Magda. Do Larnaki dojechaliśmy jedną z bocznych dróg.

Trochę statystyki. W porównaniu z dniem wczorajszym jazdy w I strefie było więcej o 18 punktów procentowych, czyli w sumie 57% całkowitego czasu treningu. Pozostała część treningu to II i III strefa – łącznie 19%. Poniżej I strefy spędziłem 24% czasu. W efekcie mogę powiedzieć, że jakość treningu była dziś wyższa niż wczoraj. Cieszy większy udział I strefy w odniesieniu do pozostałych stref oraz mniejszy udział czasu treningu poniżej I strefy. Z czystym sumieniem dopisuję cztery i pół godziny treningu do przygotowań przedsezonowych.

Na cypryjskich szosach © Bucz


Na cypryjskich szosach © Bucz


Na cypryjskich szosach © Bucz


Na cypryjskich szosach © Bucz


"szosa" w cypryjskim słońcu © Bucz


przed hotelem, tuż przed treningiem © Bucz


tuż przed wyjazdem na trening © Bucz



mój współokator - Bartek © Bucz


Kategoria Rondo Babka


  • DST 115.17km
  • Czas 04:26
  • VAVG 25.98km/h
  • VMAX 52.69km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 124 ( 62%)
  • HRavg 188 ( 94%)
  • Kalorie 1891kcal
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zgrupowanie Cypr-Larnaka, dzień 5 (Rondo Babka Team)

Czwartek, 17 marca 2011 · dodano: 17.03.2011 | Komentarze 0

To nie był najlepszy trening. Początki był obiecujące – grupa jechała spokojnym i równym tempem a mój pulsometr pokazywał około 120 bpm, czyli 60% HR maks a czasami nawet nieco mniej. Takim tempem dojechaliśmy do granicy z turecką strefą, gdzie miał miejsce jeden z wielu – jak się później okazało postojów. Ten akurat był w pełni zrozumiały. Zaraz po przekroczeniu granicy wjechaliśmy do Famagusty, gdzie długo kręciliśmy się po mieście. Grupa co chwila stawała, aby zrobić zdjęcia, zobaczyć zabytki itp. W efekcie wypadliśmy kompletnie z rytmu. Koniec końców – wyjazd z Famagusty – ponownie udało się złapać równe tempo. Moja radość nie trwała długo, gdyż odbiliśmy w bok, aby zobaczyć jakiś zabytek – znowu chwila postoju, 100 metrów jazdy i znów postój, bo dwóch złapało „gumę”. Jak ruszyliśmy, to przejechaliśmy kilka kilometrów spokojnym tempem, ale komuś było to chyba nie na rękę. Kiedy ponownie kierowaliśmy się do granicy i zaczął wiać czołowy wiatr, to poszły jakieś ataki w grupie i tempo podskoczyło do 40 km/h pod wiatr. Zupełnie mi to nie odpowiadało, bo zamiast jechać w I strefie jechałem w III. Na granicy kolejny postój, ale po chwili zebrała się kilku osobowa grupa i spokojnym tempem dojechaliśmy do hotelu. Razem z Bartkiem dołożyliśmy jeszcze 20 km do zasadniczego dystansu, ale już tylko w I strefie.

Patrząc na statystyki pulsometru, to z jednej strony nie jest źle, bo tylko 19% czasu spędziłem w II i III strefie, czyli powyżej pułapu 70% HR maks. Z drugiej strony wyszło tylko 39% w I strefie, co oznacza, że grupa jechał nierówno i tych momentów, kiedy grupa zwalniała lub dopiero rozkręcała się było dla mnie dziś za dużo. Mam nadzieję, że jutro jutrzejszy trening będzie bardziej wartościowy i przejechane kilometry będę mógł z czystym sumieniem dopisać do tzw. „bazy kilometrowej".

grupa Rondo Babka w Famaguście © Bucz


"orange juice" po tureckiej stronie Cypru © Bucz


Kategoria Rondo Babka