Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Bucz z miasteczka 52°13′N, 21°00′E. Mam przejechane 81034.28 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1560 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bucz.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2010

Dystans całkowity:742.38 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:28:14
Średnia prędkość:26.29 km/h
Maksymalna prędkość:64.10 km/h
Maks. tętno maksymalne:190 (95 %)
Maks. tętno średnie:181 (90 %)
Suma kalorii:13355 kcal
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:61.86 km i 2h 21m
Więcej statystyk
  • DST 66.71km
  • Czas 02:35
  • VAVG 25.82km/h
  • VMAX 56.00km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • HRmax 177 ( 88%)
  • HRavg 145 ( 72%)
  • Kalorie 1319kcal
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

‘Riders on the Storm, There's a killer on the road…’ Vejle-Jelling-Give-Bredsten-Vork-Ødsted-Vejle

Piątek, 5 marca 2010 · dodano: 06.03.2010 | Komentarze 0

W założeniach miał to być zwyczajny trening pod bazę kilometrową na dobrze znanej trasie. Zaczęło się niepozornie, Wpierw około 28 km z wiatrem (do Give) a później prawie 40 km pod wiatr, pod śnieg! Nadciągnęła niezła zawierucha, być może jednak z większych tej zimy a ja na szosie... Najgorzej było na początku tego 40 km odcinka. Wiał silny, czołowy wiatr a śnieg był suchy i ostry i walił prosto w twarz. Później śnieg zrobił się mokry i ciężki, więc zaczął oblepiać cały rower. Jechało się jednak nieco lżej. To nie był koniec atrakcji na ten dzień. Na 3 km od domu strzeliła mi guma z tyłu. Ponownie!!!

Sprawdziłem przebieg swoich opon – wyszło około 2350 km. W tym czasie złapałem co najmniej 6 defektów, a być może nawet o jeden więcej. To zdecydowanie za dużo. Michelin Krylion Carbon, które posiadam wychwalane są na polskich forach szosowych wprost pod niebiosa za odporność na przebicia i długą żywotność. Jak widać nie mają one jednak wielkich szans w konfrontacji z duńskimi drogami ;-( Już zamówiłem nowe opony.

A ta piosenka chyba najbardziej pasuje do klimatu tego treningu ‘Riders on the Storm, There's a killer on the road…’



Kategoria trening


  • DST 50.42km
  • Czas 02:12
  • VAVG 22.92km/h
  • VMAX 50.80km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • HRmax 190 ( 95%)
  • HRavg 144 ( 72%)
  • Kalorie 1095kcal
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Vejle fjord – trening siły

Wtorek, 2 marca 2010 · dodano: 03.03.2010 | Komentarze 0

Marzec w kalendarzu już... Tym treningiem rozpocząłem serię treningów specjalistycznych. Ten dedykowany był na poprawę siły. Zrobiłem osiem podjazdów w dwóch setach. W pierwszym pięć, a w drugim trzy. Generalnie mówiąc to był trening interwałowy w schemacie:
1. 20 minut dojazd-rozgrzewka,
2. 5 powtórzeń podjazd: 5min i zjazd-odprężenie: 5min,
3. 15 minut rozjazd,
4. 3 powtórzenia podjazd: 5 min i zjazd-odprężenie: 5 min,
5. 20 minut powrót.
Podjazdy pokonywałem z niską kadencją, w tętnie powyżej 80% HR maks., następnie zjazd-odprężenie do 60% HR maks. Zjazd nie był do końca takim relaksem, bo jest bardzo trudny technicznie. Dodatkową trudnością był mokry asfalt.

Dziś dodaję także kilka zdjęć, mapkę podjazdu i teledysk Kraftwerk. Tym razem ich utwór Tour De France z 2003 roku. Miłego odsłuchu!




Vejle Fjord skuty lodem © Bucz

Vejlefjordbroen © Bucz

zakręt numer 3, podjazd pod Vejle Fjord ulicą Ibæk Strandvej © Bucz

12% w dół, to w Danii niezbyt częste warunki drogowe © Bucz


Kategoria trening