Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Bucz z miasteczka 52°13′N, 21°00′E. Mam przejechane 81034.28 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1560 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bucz.bikestats.pl

Archiwum bloga

*Pętla Beskidzka*

Sobota, 6 lipca 2013 · dodano: 11.07.2013 | Komentarze 0

Pętla Beskidzka 2013 na dystansie "Maraton" 160 km za mną.

11 miejsce w klasyfikacji generalnej (22 w 2012)
5 miejsce w kategorii wiekowej B: 30-39 lat (9 w 2012)

Rezultaty dystansu "Maraton 160 km"

Rezultat jaki udało mi się uzyskać wziął bym w ciemno przed wyścigiem. Po Petli 2012 napisalem bowiem "Mam nadzieję, że w przyszłym roku forma pozwoli zawalczyć o pierwszą dziesiątkę w "open" i pierwszą piątkę w "B" (30-40 lat)." Plan w zasadzie udało się zrealizować niemal w 100%. Zabrakło tylko jednej lokaty w kategorii generalnej aby wskoczyć do pierwszej dziesiątki.


Początek wyścigu to bardzo interwałowa jazda góra-dół przez pierwsze 40 km. Podjazd pod Zameczek i niezliczona ilość krótkich, ale dość sztywnych podjazdów dawała mi się we znaki. Dwa kluczowe dla mnie momenty w wyścigu, to Przełęcz Kocierska, gdzie strzeliłem z pierwszej grupki, która póżniej zdobyła pozycje 2-4 w klasyfikacji generalnej oraz sama końcówka zjazdu z Salmopolu. Tam z kolei głupio puściłem koło z trzyosoobowej grupki, która zdobyła pozycje 5-6. Na ostatnich kilku km dogoniła mnie 4 osobowa grupka i niestety wszyscy z nich na kresce byli lepsi od mnie zajmując miejsca 7-10. Mi przypadło miejsce 11. Wyścig zdecydowanie wygrał uciekając na solo niemal od samego początku mój znajowy - Piotr Skarzyński. Jest to chłopak którego miałem okazję nieco bliżej poznać bo mieszkaliśmy w ten wyścigowy weekend w jednej chacie. Życzę mu, żeby przedarł się do zawodowego kolarstwa, bo talent ma nieprzeciętny.


Zadziwiająco dobrze - w porównaniu z innymi - szły mi zjazdy. Po płaskim też było ok, ale pod górę brakowało momentami wytrzymałości i siły. Myślę, że po pierwsze nie mam zbyt wielu możliwości treningu w górach a po drugie waga roweru też działa na moja niekorzyść. Ogólnie było dobrze, lekki niedosyt pozostal w myśl zasady "apetyt rośnie w miarę jedzenia". Za rok mam apetyt na więcej i celuję w pierwszą piątkę w generalce i pierwszą trójkę w kategorii wiekowej B (30-39).




Kategoria wyścig



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa itree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]