Trening z Gołasiem i Kwiatkowskim

Sobota, 28 maja 2011 · dodano: 28.05.2011 | Komentarze 0

W piątek wieczorem kolega Bartek przesłał mi wiadomość, iż w sobotę rano jest możliwość przejechania treningu razem z Michałem Gołasiem. Długo się nie zastanawiałem. O 7.50 następnego dnia wyruszyliśmy z Warszawy samochodem do Płońska. Tam spotkaliśmy się z kilkoma lokalnymi entuzjastami kolarstwa. Co ciekawe zabrakło zupełnie młodzieży, nawet nie było tam żadnego 20 czy 30-latka. Nas dwóch oraz kilku chłopaków, którzy z “niejednego kolarskiego pieca chleb jedli”. Pojawił się też Michał Gołaś (Vacansoleil) oraz mistrz świata juniorów z 2008 w indywidualnej jeździe na czas – Michał Kwiatkowski (Radioshack). I to była największa niespodzianka dnia, bo nikt chyba w Płońsku kolarza Protour się nie spodziewał.

Trening “w tlenie”, czyli można spokojnie porozmawiać. Skorzystałem z okazji i zamieniłem kilka słów z obydwoma Michałami. Obydwaj okazali się skromni i sympatyczni, chętnie odpowiadając na pytania. Tematy głównie kolarskie, choć nie tylko. “Goły” wszak tego samego dnia miał własny ślub... Tematy ślubne musiały się więc także pojawić. Cieszę się, że mogłem “ramię w ramię” przejechać te kilkadziesiąt kilometrów z chłopakami, którzy nacodzień ścigają się w elicie światowego kolarstwa. “Goły” kilka dni temu wrócił z Giro d'Italia, gdzie pokazał się w dwóch ucieczkach. Michał Kwiatkowski w swoim debiutanckim sezonie w Protour zajął trzecie miejsce w mocno obsadzonym belgijskim wyścigu Driedaagse de Panne Koksijde, ogrywając takich doświadczonych kolarzy jak Sylvain Chavanel, Bert Grabsch czy Andriy Grivko.


Michał Gołaś


Michał Kwiatkowski