Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Bucz z miasteczka 52°13′N, 21°00′E. Mam przejechane 81034.28 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1560 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bucz.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 74.37km
  • Czas 03:43
  • VAVG 20.01km/h
  • VMAX 46.10km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • HRmax 145 ( 72%)
  • HRavg 174 ( 87%)
  • Kalorie 1638kcal
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Vejle-Horsens-Vesterby-Vejle

Sobota, 30 stycznia 2010 · dodano: 02.02.2010 | Komentarze 0

Kolejny trening, który mnie nieco zaskoczył. Pierwsze 10 km zupełnie nie mogłem złapać rytmu jazdy. Wszystko mi przeszkadzało – zimno, sygnalizacje świetlne zatrzymujące mnie co chwila i duża ilość błota pośniegowego, która oblepiła niemal cały mój rower w ogromnych ilościach. W efekcie zastanawiałem się, czy w ogóle nie zawrócić. Nie chciałem jednak tak łatwo dać za wygraną. Tak od Hedensted jechało się już bardziej płynnie, jedynie zjazdy nieco zakłócały tempo, gdyż musiałem nienaturalnie zwalniać ze względów bezpieczeństwa. Było zbyt ślisko i zbyt grząsko od śniegu i błota pośniegowego. To nie są warunki do szybkiego zjazdu na rowerze szosowym, z oponami typu „slick” o szerokości kciuka... Postanowiłem dojechać do Horsens i tam podjąć decyzję co dalej. Kiedy zobaczyłem znaki drogowe kierujące na Julesminde nie potrafiłem, mimo lekko przemoczonych stóp zrezygnować i zawrócić. Pociągnęło mnie tam mocno i pojechałem. Okazało się, że droga jest bardzo przyjemna – abstrahując od warunków zimowych) – tzn. widokowa, z jednym dość długim jak na duńskie warunki podjazdem („na oko” do 3 km). Jechałem wprost ku Słońcu święcącemu intensywnie. Miłe to uczucie, zwłaszcza w środku zimy... Do tego miałem sprzyjający wiatr. Od Vesterby nie było już tak łatwo. Wiatr już był niesprzyjający, nie kręciło się już więc tak lekko. Na około 20 km od Vejle wyczułem, że powietrze w tylnej dętce powoli uchodzi. Ponieważ moje opony są ciężko ściągalne, depnąłem mocniej w pedały z nadzieją, że mimo uchodzącego powietrza uda się dojechać do domu. Plan prawie się powiódł. Nie musiałem zmieniać dętki, ale jednak na około 5 km od domu musiałem dołożyć nieco powietrza.


Kategoria trening



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa astaw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]