Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Bucz z miasteczka 52°13′N, 21°00′E. Mam przejechane 81034.28 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1560 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bucz.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 87.78km
  • Czas 02:59
  • VAVG 29.42km/h
  • VMAX 52.80km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 190 ( 93%)
  • HRavg 150 ( 73%)
  • Kalorie 1568kcal
  • Sprzęt Orłowski Alu Dedacciai Basic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Vejle-Ødsted-Egtved-Spjarup-Bindeballe-Randbøl-Vandel-Ast-Lindeballe-Farre-Ris-Kollemorten-Vonge-Sandvad-Vejle

Środa, 16 września 2009 · dodano: 19.09.2009 | Komentarze 0

Nowa trasa, hopki i wiat. Poza 25 km odcinkiem Vonge-Vejle jechałem dziś niemal całą pozostałą trasę pod wiatr. Momentami tylko zdarzyło się kilka 1-2 km odcinków, kiedy wiało w plecy. W porównaniu do ostatniego razu podmuchy nie były na szczęście tak zimne.

Odcinek Spjarup-Kollemorten to zupełna nowość. Dziś udało się go przejechać i nigdzie nie zbłądzić, co uznaję za sukces. Ta część trasy to kilka mniejszych odcinków. Są to szosy bardzo boczne, często wąskie i kręte ale o przyzwoitej nawierzchni. Wiele z odcinków jest widokowych – jedzie się lasem, polami itp. No i ten nieodparty urok końca lata i początku jesieni. Powietrze pachnie świeżo zaoraną ziemią, liście nabierają czerwonego koloru. Jest naprawdę ładnie.

W Vonge minąłem się z zawodowym kolarzem jednej z duńskich ekip – Capinordic. Jeżdzą w charakterystycznych zielonych strojach. Zawodnik pomykał sobie za motorem ze słuszną prędkością. Co ciekawe, później dogonił mnie i wyprzedził. Nie spodziewałem się tego, bo pierwotnie jechaliśmy w przeciwnych kierunkach. W pierwszym odruchu próbowałem skoczyć mu na koło, ale był tak rozpędzony za motorem, że kompletnie się to nie udało.

W sumie to wyszedł mi jeden z lepszych treningów w ostatnim czasie. Prędkość przeciętna mimo przeciwnego wiatru okazała się nienajgorsza – nieco ponad 29,5 km/h. Mogła być nawet lepsza, ale wiadomo, że na premierowym objeździe trudno o płynną jazdę. Na każdym skrzyżowaniu trzeba zwolnić, rzucić okiem na znaki, zorientować się czasami na mapie itp. Od Vonge ostro naciskałem jednak na pedały i gdyby koniec trasy był kilka kilometrów dalej, to udało by się przełamać 30 km/h. Tak czy inaczej – powalczyłem i ze swojej postawy jestem usatysfakcjonowany.


Kategoria trening



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa slnie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]