Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Bucz z miasteczka 52°13′N, 21°00′E. Mam przejechane 81034.28 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1560 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bucz.bikestats.pl

Archiwum bloga

*Warszawa-Góra Kalwaria-Warszawa*

Sobota, 18 stycznia 2014 · dodano: 18.01.2014 | Komentarze 6

Od wtorkowego do piątkowego wieczoru pogoda skutecznie krzyżowała plany na szosowe treningi. W końcu jednak główne asfalty zrobiły się czarne i prawie suche. To wystarczyło, żeby dziś pojechać 2,5h trening drogą wojewódzką 724 do Góry Kalwarii i z powrotem. Normalnie nie jest to najlepsza szosa na treningi z uwagi na spory ruch samochodowy - zwłaszcza na granicy Warszawy i Konstancina. Dziś wolałem jednak to zamiast jazdy po zaśnieżonych, oblodzonych a w najlepszym wypadku mocno mokrych bocznych szosach po których normalnie trenuję.

Baza kilometrowa sezonu 2014:
*km: 1094,77
*czas: 39h44min


Kategoria trening



Komentarze
Kowalskivp
| 09:38 piątek, 24 stycznia 2014 | linkuj Opcje Mysiadło - Sękocin na pewno bym odrzucił. Pozostałe dwie to podobne "zło" i tak i tak musisz się przez Warszawę przebić, chyba że samochodem lub komunikacją na obrzeża Warszawy podjechać i dalej rowerek.
Bucz
| 16:23 czwartek, 23 stycznia 2014 | linkuj Manewru z "DK7" nie próbowałem, choć może spróbuję... Tylko nie wiem co będzie mniejszym złem z rejonu Pola Mokotowskiego - Wisłostradą w stronę Łomianek i dalej czy raczej Grójecka>>Raszyn, ewentualnie opcja kombinowana czyli Puławska>>Mysiadło 721>>>Sękocin>>7
Kowalskivp
| 18:39 wtorek, 21 stycznia 2014 | linkuj A ja w takich sytuacjach jeśli już te jeżdżę na 7-mkę i do tam jest szerokie pobocze i trochę bezpieczniej.
Kowalskivp
| 18:38 wtorek, 21 stycznia 2014 | linkuj Znam:-) W niedzielę także się wybrałem, przejechałem w wietrze i padającym deszczu / śniegu 11 km i wróciłem, uznałem że jest zbyt niebezpiecznie:-)
Bucz
| 17:30 niedziela, 19 stycznia 2014 | linkuj Kowalski - generalnie masz rację. Jazda po oblodzonych bocznych szosach również jest niebezpieczna. W ten dzień coś musiałem jednak ze sobą zrobić. Wybrałem mniejsze zło. Nie potrafiłem wytrzymać bez jazdy ;-)
Kowalskivp
| 17:19 niedziela, 19 stycznia 2014 | linkuj Desperacki krok.... tam czasami jest baardzo niebezpiecznie
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iataz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]